Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Więcej dorszy dla Polaków?

Treść

Na łowiskach na wschodnim Bałtyku, z których korzysta większość polskich kutrów, powinny zostać zwiększone limity połowowe dorszy. Tak przynajmniej uważa Bałtycka Regionalna Rada Doradcza, która przedstawi swoją rekomendację Komisji Europejskiej. Rada proponuje zwiększenie w 2009 roku limitów połowowych dorszy na Bałtyku Wschodnim o 15 proc. - do 44,5 tys. ton. Gdyby to się stało, to limit dla Polski wzrósłby w tej części Morza Bałtyckiego z ponad 10 do prawie 12 tys. ton. Taka rekomendacja to odpowiedź na wyniki badań populacji dorszy, z których wynika, że we wschodniej części morza wzrosła wyraźnie liczba tych ryb. Można więc sobie pozwolić na ich większe odławianie. Niestety, jednocześnie Bałtycka Regionalna Rada Doradcza proponuje KE zmniejszenie o 15 proc. kwot połowowych dla bałtyckiego stada zachodniego do nieco ponad 16 tys. ton. Ale akurat polskie kutry z tych łowisk korzystają w mniejszym stopniu, bo nasz limit na zachodnim Bałtyku to tylko 2,2 tys. ton. Czy stanowisko rady spowoduje pozytywne dla Polski i innych państw bałtyckich decyzje KE? Ostateczny głos w sprawie limitów połowowych mają ministrowie ds. rybołówstwa i rolnictwa krajów członkowskich. Dla polskich kutrów byłaby to szansa na zwiększenie połowów i przetrwanie kryzysu, jaki dotyka rybołówstwo od kilku lat, gdy stale obniżano limity połowowe. Przypomnijmy, że w maju wprowadzono całkowity zakaz połowów dorszy dla kutrów o długości ponad 12 metrów, a wkrótce będzie on rozszerzony także na mniejsze jednostki. To efekt tego, że ministerstwo rolnictwa uznało, iż nasi rybacy wyczerpali co najmniej w 75-85 proc. tegoroczny limit połowów. KL "Nasz Dziennik" 2008-06-19

Autor: wa