Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Specustawa stoczniowa ponownie w Sejmie

Treść

Sejmowa Komisja Skarbu Państwa poparła ustawę o postępowaniu kompensacyjnym w podmiotach o szczególnym znaczeniu dla polskiego przemysłu stoczniowego, poprawioną przez Senat. Projekt trafi teraz pod obrady Sejmu. Według ustawy, sprzedaż majątku stoczni będzie prowadzona przez prezesa Agencji Rozwoju Przemysłu, a nadzorował ją będzie minister skarbu. Minister skarbu w uzgodnieniu z KE ma powołać tzw. obserwatora (syndyka), którego zadaniem jest monitorowanie procesów sprzedaży stoczni. Według posła Marka Suskiego (PiS), tempo prac nad specustawą stoczniową jest zbyt duże. Jak zaznaczył, komisja otrzymała ponad 70 poprawek Senatu i posłowie nie są w stanie wnikliwie ich przeanalizować. Posła zbulwersował fakt, że do KE mają być dostarczane przez obserwatora miesięczne raporty z postępowania prywatyzacyjnego, a kopie raportu do ministra skarbu. - W tej ustawie jest zapisane, że tak naprawdę polskiego rządu nie ma, a jest tylko informowany o tym, co się dzieje - mówił Suski. Zdaniem Dariusza Adamskiego, przewodniczącego NSZZ "Solidarność" w Stoczni Gdynia, ustawa wprawdzie zadowala związkowców, ponieważ zwiększono liczbę osób objętych ochroną przy zwolnieniach, jednak nie daje żadnych gwarancji co do dalszych losów stoczni, dlatego najważniejsze jest to, aby znaleźć inwestora, który będzie produkował statki. - Ważne, czy rząd podejmie już działania marketingowe w celu pozyskiwania inwestorów - podkreślił wczoraj Adamski. Sejm i Senat odrzuciły wcześniej poprawkę PiS, która miała zagwarantować produkcję statków w sprzedanych stoczniach. PiS krytykowało specustawę za to, że jej przepisy nie gwarantują, iż nowi inwestorzy będą kontynuować produkcję stoczniową. Rząd Tuska jednak nie podzielał tych obaw. Ustawa gwarantuje pracownikom wypłatę odszkodowań od 20 tys. zł do 60 tys. zł w zależności od stażu pracy w stoczniach i obejmuje programem ochronnym stoczniowców zatrudnionych w stoczni Gdynia i Szczecin do 31 października 2008 roku. Senatorowie przyjęli poprawkę, która wyraźnie wskazuje na to, że odszkodowania są wolne od podatku dochodowego od osób fizycznych, oraz poprawki dotyczące ochrony pracowników odchodzących ze stoczni, w tym m.in. obowiązek stoczni zatrudnienia pracowników spółek zależnych oraz ochronę pracowników przebywających na zasiłku rehabilitacyjnym. Kolejna poprawka podkreśla kompetencje kontrolne ministra pracy w zakresie rozliczania środków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, przeznaczonych m.in. na odszkodowania dla pracowników stoczni. Komisja Europejska uznała, że pomoc udzielona stoczniom w Gdyni i w Szczecinie jest nielegalna. Dała polskiemu rządowi czas na wyprzedaż majątku zakładów do końca maja 2009 roku i w ten sposób - zdaniem KE - przedsiębiorstwa mają być uratowane. Paweł Tunia "Nasz Dziennik" 2008-12-19

Autor: wa