Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Skarbówka protestuje

Treść

Trwa trzydniowy strajk w urzędach skarbowych w całym kraju. W zależności od decyzji komisji zakładowych przybiera on różne formy, od oflagowania budynków począwszy, poprzez strajk włoski, urlopy na żądanie, po dzień wolny w związku z honorowym oddawaniem krwi. Pracownicy skarbówki domagają się poprawy warunków pracy oraz podwyżek wynagrodzeń. Chcą zwiększenia kwoty przewidzianej na jeden etat w aparacie skarbowym oraz reformy służby cywilnej. Osoby, które pozostawiły złożenie rocznych deklaracji podatkowych na ostatnią chwilę, mogą w urzędach skarbowych napotkać utrudnienia. Wczoraj pracownicy skarbówki rozpoczęli trzydniowy strajk. Do jutra urzędnicy mogą prowadzić protest w formie strajku włoskiego czy urlopu na żądanie. Część z nich zamierza honorowo oddać krew. - To komisje zakładowe, które funkcjonują w poszczególnych urzędach skarbowych, podejmują decyzje o formach strajku - powiedział nam Tomasz Adamiak, sekretarz Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" Pracowników Skarbowych. Dlatego jutro, kiedy przypada ostateczny termin składania PIT-ów, w urzędach skarbowych może brakować personelu. - Nie można mówić, że zablokujemy przyjmowanie deklaracji. Nie wszyscy podejmą strajk, w urzędach zatrudnionych jest po kilkaset osób, a w okienkach pracuje po kilka czy kilkanaście - dodał Adamiak. Ponadto zeznania można wysłać listem poleconym. Jak podkreśla Józefa Warchala, przewodnicząca Międzyregionalnej Sekcji Pracowników Skarbowych NSZZ "Solidarność", akcja protestacyjna służy przede wszystkim nagłośnieniu trudnej sytuacji finansowej pracowników urzędów skarbowych. - Przełożeni w regionie wiedzą o naszych postulatach, wiedzą, ile zarabiamy. Ale chcemy dać sygnał do Warszawy, że w skarbówce pracują nie komputery, lecz ludzie, którzy mają dość poniżających zarobków. Chcemy, by nas zauważono - podkreśliła. Zdaniem protestujących, ich akcja to także wołanie o jednolity system prawa podatkowego. Według szacunków śląsko-dąbrowskiej "Solidarności", w regionie w ostatnich dniach kwietnia może nie stawić się w pracy nawet do 70 procent pracowników urzędów skarbowych. - 30 kwietnia pracownicy zamierzają brać urlopy na żądanie i honorowo oddawać krew. Z konsultacji z załogami wynika, że absencja w tym dniu może wynieść 60-70 procent - podkreśliła Warchala. Marcin Austyn "Nasz Dziennik" 2008-04-29

Autor: wa