Odtworzymy dumę polskich skrzydeł
Treść
W Mielcu powstaje model polskiego bombowca PZL - 37 Łoś.
Prace przy budowie przedwojennej legendy polskich skrzydeł są finansowane przez Polskie Zakłady Lotnicze w Mielcu. Łącznie do wybuchu II wojny światowej w wytwórniach w Warszawie i Mielcu powstało około 120 samolotów PZL 37 A i B Łoś. We wrześniu 1939 r. w walkach wzięło udział 36 tych maszyn.
Replika dwusilnikowego samolotu w skali 1:1 jest budowana w tej samej hali, w której dawniej powstawały oryginalne przedwojenne egzemplarze tej maszyny. - Zależy nam, żeby ten model pokazywał, że przemysł lotniczy w Polsce to nie tylko czasy współczesne, ale także lata 1938, 1939, kiedy te samoloty - chluba polskiego przemysłu lotniczego - były produkowane w Mielcu - podkreśla Janusz Zakręcki, prezes PZL Mielec.
Rekonstrukcja bombowca Łoś to pomysł dwóch mieleckich konstruktorów Kazimierza Nowakowskiego i Jakuba Skrzypka. Czeka ich nie lada zadanie, bo nie zachował się żaden egzemplarz bombowca ani dokumentacja konstrukcyjna, a jak wyglądał, można zobaczyć tylko na zdjęciach. Łoś - pierwszy polski samolot seryjny wyposażony w chowane podwozie, był jednym z najnowocześniejszych przedwojennych bombowców na świecie. Miał 13 m długości, a rozpiętość jego skrzydeł wynosiła 18 metrów. Budowa modelu Łoś pochłonie 3,5 t aluminium i ok. 40 kg stali. Część elementów bombowca musi być zrobiona ręcznie. Model ma przypominać polską wojskową myśl techniczną. Zrekonstruowany samolot PZL 37 Łoś powinien być gotowy w połowie br. i będzie wystawiony na plenerowej ekspozycji PZL Mielec pośród innych samolotów produkowanych w historii mieleckiej firmy.
Mariusz Kamieniecki
Nasz Dziennik Wtorek, 31 stycznia 2012, Nr 25 (4260)
Autor: au