Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Negocjacje bez Litwy

Treść

Prezydent Bronisław Komorowski poinformował, iż przed kilkoma dniami podpisał decyzję w sprawie udziału polskich Sił Powietrznych w misji NATO - Baltic Air Policing - nadzorze nad przestrzenią powietrzną Litwy, Łotwy i Estonii. Komorowski spotkał się wczoraj z prezydentami: Łotwy - Andrisem Berzinsem, i Estonii - Toomasem Ilvesem. Tematem rozmów była m.in. kwestia stanowiska na majowy szczyt NATO w Chicago.

Udział polskich Sił Powietrznych w misji Baltic Air Policing ma być polskim wkładem w bezpieczeństwo regionu - powiedział wczoraj prezydent Bronisław Komorowski po spotkaniu z prezydentami Łotwy i Estonii. - Przypomnę, że jest to misja ochrony przestrzeni powietrznej nad krajami: Estonią, Łotwą i Litwą, co jest takim widomym znakiem naszego zainteresowania, pełnym współdziałaniem, uczynienia problemu bezpieczeństwa sprawą wspólną. (...) Polscy lotnicy w dalszym ciągu będą chronili niebo nad krajami bałtyckimi. I jest to nasz wkład w bezpieczeństwo tego regionu - powiedział Komorowski. Prezydenci Andris Berzins i Toomas Ilves dziękowali za udział naszego kraju w tym przedsięwzięciu.
Rozmowy z prezydentem Łotwy i Estonii dotyczyły także zaplanowanego na maj szczytu NATO w Chicago - kwestii zakończenia misji wojskowej w Afganistanie w 2014 roku, kontynuowania pomocy dla tego kraju oraz wspólnego stanowiska państw naszego regionu na szczyt. Prezydent Komorowski podkreślał, że z naszego punktu widzenia istotne jest "utrzymanie szczególnej rangi artykułu 5 traktatu waszyngtońskiego, który powinien być w dalszym ciągu fundamentem funkcjonowania Sojuszu", a dotyczącego wspólnego reagowania państw NATO w przypadku zaistnienia różnych zagrożeń. - To oznacza kładzenie większego nacisku na gwarancję bezpieczeństwa terytoriów krajów członkowskich. Z tym się wiążą konkretne nasze wspólne wnioski podtrzymania i aktualizacji planów ewentualnościowych dla naszych krajów, jak i wspólna troska o budowę nowoczesnych systemów, które by chroniły nasz rejon. Mam na myśli głównie system obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej - powiedział Komorowski.
Zaznaczył, iż jest to sprawa tym bardziej istotna, że "obserwujemy rozmieszczanie nowych systemów albo przynajmniej zapowiedź rozmieszczania nowych systemów przez stronę rosyjską w naszym regionie". Prezydent Estonii Toomas Ilves podkreślał potrzebę regularnych spotkań państw regionu. - Mamy bardzo wiele tematów wspólnych. Jesteśmy sojusznikami i powinniśmy o wszystkich sprawach rozmawiać wspólnie - powiedział Ilves.
Z zaproszenia Komorowskiego do Warszawy nie skorzystała prezydent Litwy Dalia Grybauskaite. Bronisław Komorowski tłumaczył, iż "należy oddzielać to, co jest z natury swojej trudne w relacjach z sąsiadami" - w tym przypadku kwestię mniejszości polskiej na Litwie - "od problemów bezpieczeństwa w regionie". - Oczywiście zaproszenie jest aktualne cały czas i mam nadzieję, że będzie taki moment, w którym będziemy mogli wspólnie zastanawiać się nad problemami wspólnego bezpieczeństwa w regionie - zaznaczył Komorowski. Ocenił, iż "gdyby Litwa zechciała również uczestniczyć w tego rodzaju negocjacjach" - jak wczorajsze między Polską, Estonią i Łotwą - "to siła wspólnego głosu może byłaby większa".

Artur Kowalski

Nasz Dziennik Środa, 18 kwietnia 2012, Nr 91 (4326)

Autor: au