Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Lekarze apelują do premier ws. pakietu onkologicznego

Treść

Onkolodzy są zaniepokojeni funkcjonowaniem pakietu onkologicznego. Specjaliści w liście do premier Ewy Kopacz zaapelowali o zmiany i zgłosili się do pracy nad nowymi rozwiązaniami. Choć list został wystosowany przed tygodniem do wczoraj nie było na niego odpowiedzi.

Kilkunastu profesorów i prezesi towarzystw onkologicznych ocenili, że pakiet zwiększył biurokrację i nie wpłynął na jakość leczenia. Onkolodzy chcą m.in. zniesienia ryczałtów za badania w procesie diagnostyki nowotworowej.

Z kolei szpitale i przychodnie alarmują, że dopłacają do badań, bo Narodowy Fundusz Zdrowia płaci tyle samo w przypadku prostego USG oraz bardzo drogiego badania PET.

Dr Janusz Meder, prezes Polskiej Unii Onkologii, powiedział, że lekarze są poddawani presji wykonywania założeń pakietu, na którego realizację brakuje środków.

- Ciągle tylko się słyszy, że nie będzie na wypłaty dla lekarzy w następnym miesiącu, jeżeli dalej nie będziemy mogli podołać tej biurokracji. Ale lekarz nie jest w stanie jej podołać – musiałby mieć dwie sekretarki, żeby sprostać tym wszystkim namnożonym elementom biurokracji. Złośliwi nawet twierdzą, że z jednej strony dano ludziom wspaniałą możliwość skorzystania z pakietu, a z drugiej strony tak go skonstruowano, żeby po prostu nie zapłacić za świadczone usługi, ponieważ pieniędzy w systemie jest za mało – zauważył dr Janusz Meder.

Specjaliści zwracają uwagę, że poważne problemy ma teraz radioterapia – według ankiet Polskiego Towarzystwa Onkologicznego przez wymogi pakietu chorzy jeżdżą nawet po kilkaset kilometrów na naświetlania. Środowiska medyczne ostro krytykują też kartę onkologiczną. Zdaniem lekarzy mnoży biurokrację i zasila budżet NFZ-u.

RIRM

Źródło: radiomaryja.pl, 25.03.2015

Autor: mj