Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Jak podzielić zyski banków

Treść

Ministerstwo Skarbu Państwa podtrzymało, że zaplanowane na ten rok dochody budżetu z dywidend ze spółek z udziałem Skarbu Państwa zostaną wykonane. W budżecie założono, iż z tego tytułu wpłynie w tym roku do państwowej kasy 2,8 miliarda złotych. Wiceminister skarbu Joanna Schmid poinformowała, iż jeszcze nie zapadła decyzja, czy dywidendę wypłaci PKO BP.

Sejm wysłuchał wczoraj informacji rządu o sposobie podziału zysku banków za poprzedni rok. Przyczynkiem do debaty było zainteresowanie posłów, czy w sytuacji kryzysu finansowego, kiedy skłonność banków do kredytowania przedsiębiorstw wyraźnie zmalała, właściciele banków zdecydują się wypompować z nich pieniądze, wypłacając sobie dywidendę z zysku, czy też zdecydują się pozostawić całość zysku w bankach. Wiceminister Skarbu Państwa Joanna Schmid poinformowała, że nie zapadła jeszcze decyzja, czy minister skarbu będzie chciał otrzymać dywidendę z PKO BP. Skarb Państwa w tym notowanym na warszawskiej giełdzie banku posiada 51,24 proc. udziałów. - Oczekujemy na całą sprawozdawczość z banku i po zapoznaniu się z tymi dokumentami minister Skarbu Państwa podejmie decyzję. Na dzień dzisiejszy za wcześnie jest mówić, jaka jest decyzja o podziale zysku i wypłacie dywidendy - tłumaczyła Schmid. Poinformowała także, iż zarząd PKO BP został zobowiązany do przedstawienia projektu podniesienia kapitału tego banku. Po nowej emisji akcji bank nadal byłby kontrolowany przez państwo. - Skarb Państwa nie utraci kontroli w PKO BP. Nie będzie prywatyzacji rozumianej jako zmniejszenie procentowego zaangażowania w kapitale czy w głosach. Nawet jeżeli dojdzie do podwyższenia kapitału, w którym będą uczestniczyć inwestorzy prywatni, to emisja będzie skierowana do Skarbu Państwa czy do Banku Gospodarstwa Krajowego - zapewniała Schmid. Według wiceminister, zaplanowane w budżecie państwa wpływy z dywidend, na poziomie niemal 3 miliardów złotych, zostaną zrealizowane. Jednak nie powiedziała posłom, iż w obecnej sytuacji gospodarczej zweryfikowane zostaną planowane dochody z prywatyzacji prognozowane na ten rok, aż na 12 miliardów złotych. Według MSP, powodzenie tego działania ma zapewnić realizacja dużych prywatyzacji, np. sprzedaż należących do Skarbu Państwa spółki energetycznej Enea oraz warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych.
O ile minister skarbu nie ujawnił, że chętnie położyłby rękę na zyskach PKO BP, o tyle okazuje się, że dywidendy najprawdopodobniej nie wypłacą inne duże banki. Według Schmid, najwięksi inwestorzy w bankach, gdzie Skarb Państwa ma najwyżej kilka procent udziałów (Pekao, BZ WBK, Bank Handlowy, BPH, Bank Millennium, Bank Polskiej Spółdzielczości) czy też Banku Gospodarki Żywnościowej - z 37 proc. udziałem Skarbu Państwa, będą rekomendować na walnych zgromadzeniach akcjonariuszy, aby dywidenda w tym roku wypłacana nie była.
Artur Kowalski
"Nasz Dziennik" 2009-05-22

Autor: wa